Kanister bawi się w jasnowidza ;)

 

Ponieważ jest to mój przedostatni tekst na temat „kolcza” chciałbym nim zabawić się trochę w jasnowidza i wyobrazić sobie co to będzie MK wymyślał, by usprawiedliwić moją rezygnację z funkcji samozwańczego Prezesa Kanistrowa 🙂

W miarę możliwości proszę ten tekst wklejać wszędzie, gdzie sam „kołcz” lub jego przydupasy będą chcieli zafałszować rzeczywistość podając rozmaite powody mojej nieobecności w uniwersum MK. Aby uniknąć nieporozumień i niedopowiedzeń odpowiem sam już teraz, nie zmuszając do żadnych niepotrzebnych dywagacji 😉

 

„Kanister nagle uciekł, bo spostrzegł, że pętla się zaciska”!

Nie tak szybko, bo oto wysyłam do mojego własnego tekstu z 7 stycznia 2019, w którym piszę:

„ROK 2019 BĘDZIE NIEODWOŁALNIE OSTATNIM ROKIEM, kiedy Kanister będzie się nim zajmował!!!

Jeśli do tego czasu „kołcz” nie upadnie z hukiem przygnieciony własną głupotą lub przez kolejne pozwy przeciwko niemu to najpóźniej 23 grudnia 2019 roku pożegnam się ze wszystkimi na zawsze. Czy wtedy czy wcześniej oddam też stronę w inne ręce! Jeszcze nie wiem czyje (naprawdę nie wiem), ale wiem za to już jak to zrobię. Ta strona nie zniknie na pewno :)”

Jak się okazuje Kanister przed nikim nie ucieka i nic nie zrobił nagle. Nie ma się też czego bać, bo żadne jego dane nie zostały ujawnione (chyba, że przez niego samego :)). Wszystko zostało zaplanowane i przeprowadzone tak jak chciałem. Jedyną niespodzianką mogło być jedynie to, że „kołcz” zmądrzeje, ale to się nie stało, a mam odczucie, że jest jeszcze gorzej.

 

„Kanister uciekł, bo jest ścigany!”

Wiele miesięcy temu, jeszcze na wykopie dyskutowałem o tym, że czekam na jakiekolwiek wezwanie na policję. Kolejne miesiące mijały, mijały, a ja ciągle byłem „ścigany”, mimo, że przed nikim nie uciekałem! Czas pokazał, że da się postraszyć (ale nie przestraszyć!) Włosimierza, a Kanister był nie do ruszenia! Mafia? Niebezpieczne związki? Aura wszechwładnego pięciometrowego Blogera z mackami? 🙂

Nie! Najzwyczajniej w świecie nie popełnia przestępstw ten, kto ocenia, cytuje, przedstawia interpretację słów!  Dlatego jeżeli przeczytacie lub usłyszycie, że Kanistra gonią, ścigają, dopadli będzie to KŁAMSTWO! Rozumiem, że „kołcz” wszystkich krytykujących jego „dyskusyjną wiedzę” na temat różnych spraw najchętniej by powsadzał do więzienia, ale to jego choroba.

 

„Dorwę Kanistra! Zostanie ukarany!”  

Jeśli przez pięć lat pajac potrafił tylko latać do „płokułatuły” i zastraszać ludzi to nowiny, że oto „Kanister zostanie ukarany” jest tylko bredzeniem niepełnosprytnego pajaca! Już dwa tygodnie wyjaśniłem jak działa „kołcz” i że żadna z licznie zapowiadanych spraw nie doczekała się choćby zalążka sprawy sądowej! Kiedy nie będzie nic nowego z mojej strony to pajac i prawnik od przecinków mogą mi SKOCZYĆ! Jeśli do tej pory nie zostałem wezwany na żadną rozmowę to znaczy, że teraz tym bardziej nikt nie będzie się zajmował rozpłakanym „kołczem” i jego zawiścią w stosunku do osób, które ośmieliły się go punktować! 🙂

Współczuję jednocześnie, bo teraz na nowym Kanistrowie już nie będzie tak miło 🙂

 

„Kanister wróci pod innymi nickami, bo dla niego „hejtowanie” to nawyk!”

Kanister nie wróci pod żadnym nickiem, bo Kanister nie rzuca słów na wiatr! Gdyby było inaczej to mógłbym tę stronę ciągnąć w nieskończoność. Wystarczyło mi napisać, że jednak się rozmyśliłem. Uważam jednak, że napisałem już wszystko co chciałem! I tak nie ustrzegłem się licznych powtórek 🙂

Co do „nawyku” to bywały miesiące, kiedy nie odzywałem się wcale! Z przyjemnością teraz oddam władzę innym, o wiele bardziej zdeterminowanym, by „kołczowi” pokazać że tak naprawdę jest MITOMANEM i KŁAMCĄ 🙂

Dlatego też nie zamierzam wtrącać się, odzywać, tworzyć czegoś ponad to, co już stworzyłem na temat tego chorego uniwersum. Jeśli gdzieś pokaże się ktoś, kto spróbuje  mnie udawać będzie KŁAMCĄ i TROLLEM! Żadnych powrotów, żadnych nowych komentarzy, żadnych innych kont! Od pierwszego stycznia będą musieli sobie radzić bez Kanistra!

 

„Pokłócili się na Kanistrowie!”

Jak się już wyczerpie „powody” sądowo-pozwowe to trzeba uderzyć w grupę 🙂 „Kołcz” kłócić się potrafi ze wszystkimi, za komentarz, za polajkowanie posta, za inne zdanie z byle jakiej kwestii. I bardzo mu przeszkadza to, że my się tu nie kłócimy! SERIO! I nie pokłóciliśmy się tu nigdy, mimo różnic zdań. Nie było też spektakularnych pożegnań. No ale trzeba będzie znajdować powody. Prawda? 🙂

 

„Kanister zrozumiał, że przegrał!” 🙂

„Kołcz” dużo spraw rozpatruje w kategoriach gierek, w których ktoś wygrywa, a inny musi przegrać. W jego przekonaniu najczęściej oczywiście wygrywa on sam, choćby wydał kolejne tysiące na utrzymanie nierentownych stron lub wspaniałe pomysły typu SW lub STv 🙂

Dlatego też spodziewam się, że bajkę o jakiejś nieskonkretyzowanej porażce Kanistra powtarzał będzie często 🙂 Przy okazji, proszę nie pytać mnie o sens powtarzania tej głupoty. Naczytałem się o różnych ludziach, którzy przegrali i rzekomo nic nie mają, podczas, gdy „kołcz” ogłaszał kolejne kosztochłonne twory. Bo „zwycięstwo” u „kołcza” nie oznacza samodzielności (z daleka od Pani Elwiry i obiadków podstawianych pod nos), ale ilość kolejnych utrzymywanych stron 🙂 

Próżno w tym przypadku odwoływać się do jakiegoś rozsądku i przekonywać, że przecież musi przyjść pora na odpoczynek od tego trującego świata i dość już się mu poświęciło. U „kołcza” jak schodzisz ze sceny to przegrałeś, nie masz lajków tylu ile on użebrał, nie masz siedemnastu „napisanych” „książek” etc. etc. I nie dociera do tej pustej łepetyny, że nie każdy chce być czterdziestoletnim pajacem żebrzącym o kamerki, prezenty i kasę „na utrzymanie darmowego forum”! I nie każdy może jak on wstawać w południe i nie pracować. Bo jest w koNcu Pani Elwira! Gorzej kiedy je zabraknie 🙂

 

Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że „kołcz” jeszcze latami będzie wspominał tę stronę i tworzył nowe bajki. Takie same jakie tworzył w przeszłości, obudowując swoje kłamstwa kolejnymi i kolejnymi! Nie mam zamiaru zabierać głosu w sprawie tych wszystkich rewelacji, które na mój temat powstaną. Trzeba stale pamiętać, że mamy do czynienia z człowiekiem chorym, zawistnym i słabym! Jakąś namiastkę siły czuje tylko wtedy, gdy może kogoś opluć, zbanować i zrobić nagonkę. Kłamał, kłamie i będzie kłamać, bo inaczej zbyt dużo osób zobaczyłoby to, że jest tylko pasożytem, który kosztem innych chce sobie wygodnie pożyć, udając kogoś, kim nie jest i nigdy nie będzie 🙂

Podczas, gdy jego przeszli, obecni i przyszli krytycy będą zajmować się własnym życiem ten będzie trwał wciąż przy Blogerze, detektywie, @Januszu, @Włosimierzu, iluśnastu „książkach” i dopóki Pani Elwira będzie w miarę zdrowa żerował będzie na jej majątku, chwalił się jej ogrodem, psami, samochodem, domem. Tak jak to robił przez DZIESIĘĆ OSTATNICH LAT. I tak jak robi to teraz 🙂